Słowik tak śpiewa a cappella, że serce mięknie


Słowicze perliste trele i łkające gwizdy, które przerywają majową noc, umilają samiczce nudne wysiadywanie w gnieździe? Nic podobnego! Naukowcy dowiedli, iż ptasie serenady mają bardziej prozaiczny cel niż śpiew meksykańskiego gaucho pod balkonem ukochanej. To jednak nie umniejsza zachwytów nad ich śpiewem.

 

Tekst: Danuta Pawlicka
Zdjęcia: Piotr Jasiczek, pixabay.com

 

Ogród, las, zarośla nad rowem i rzeką, strzyżone żywopłoty, pole uprawiane przez rolnika i zapuszczony ugór porośnięty dzikimi ziołami. Wszędzie tam ptaki zakładają gniazda, a wśród nich jest nasz największy wokalista słowik. Te najróżniejsze kwilenia, ćwierkania i pit-pit-ania ptaków rozłożone na dźwięki tworzą graficzny zapis przypominający ten, jaki powstaje podczas trzęsienia ziemi. Naukowiec czyta z niego jak pianista z nut, ale on ptasią melodię odtwarza nie na instrumencie, lecz na swoim komputerze.

 

Super samiec piękniej śpiewa

– Tutaj nie ucho jest ważne, a oprogramowanie. Kiedyś do takiej analizy śpiewu ptaków trzeba było mieć bardzo drogi sprzęt. Z czasem niezbędne oprzyrządowanie wraz z komputerami staniało, stając się zajęciem bardziej ogólnodostępnym – objaśnia prof. Tomasz Osiejuk, kierujący Zakładem Ekologii Behawioralnej na UAM w Poznaniu badacz zachowań ptaków, autor wielu publikacji dotyczących funkcji śpiewu i głosów ptaków.

 

Najważniejsze z nich dotyczą strategii obrony terytorium u ortolana i innych ptaków trznadlowych oraz odzywającego się prawie wyłącznie nocą derkacza.

 

 

Poznański naukowiec prywatnie docenia piękno śpiewu ptaków, ale jego zainteresowania naukowe skupiają się przede wszystkim na wyjaśnianiu celów ich wokalizy. Obserwacje i zapisywanie (nagrywanie) przyśpiewek powtarzanych w określonych sytuacjach, a zwłaszcza eksperymenty z użyciem playbacku, pozwalają odpowiedzieć na podstawowe pytanie, dlaczego śpiewają? My wiemy, że dla naszej przyjemności, a przyroda bez nich straciłaby wiele ze swojego uroku dającego nam czystą radość. A co na to naukowcy?

 

– To jak dzisiaj wygląda dany gatunek ptaka, ale również jak śpiewa, zależy od jego historii ewolucyjnej. Na przykład na dalekiej północy w okresie rozrodu jest ogromna dostępność owadów, a do tego trwa dzień polarny, można więc żerować przez całą dobę. Tam samce czasem śpiewają jedynie po to, by zapłodnić samice, które potem z powodzeniem same mogą wykarmić potomstwo. W rejonach tropikalnych różnorodność gatunków ptaków i ich śpiewu jest większa, spotykamy na przykład śpiewanie samców i samic w duecie, częściej też ptaki pozostają ze sobą na terytorium przez całe życie – opowiada poznański profesor, demonstrując na monitorze głosy niezrównanego w ptasim chórze słowika, skromniejszego śpiewaka trznadla i nieznanego u nas dzierzyka żółtobrzuchego, którego można spotkać tylko na niewielkim skrawku Afryki.

 

Badania biologów przybliżają nam życie ptasich śpiewaków i odsłaniają tajemnice, o których słuchacz zachwycający się trelami słowika nie miałby pojęcia. Od nich wiemy, kiedy jakiś przedstawiciel skrzydlatej fauny zaprasza do negocjacji, aby uniknąć walki wręcz, a kiedy pilnuje swojej małżonki, by nie romansowała z sąsiadem.

 

W „Nature”, opowiada poznański badacz, po ponad dziesięciu latach obserwacji połączonych z badaniami ojcostwa piskląt opisano rozrodcze zwyczaje trzciniaków zwyczajnych. Nie wszystkie samice tego gatunku mają możliwość związania się bezpośrednio z najlepszym jakościowo samcem. Jeśli im się to nie udawało, samice wiązały się z „dowolnym” samcem, ale uprawiały seks z przystojniakami, a na noc powracały do wiernego nudziarza, aby wysiadywać nie jego jajka…

 

 

– Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że samice rozpoznają najlepsze samce po ich śpiewie, który jest o wiele bardziej urozmaicony. Samce takie też najdłużej żyją i najdłużej żyje ich potomstwo, co jednoznacznie pokazuje związek jakości osobnika z wielkością repertuaru śpiewu – tłumaczy profesor.

 

I dodaje, że samce trzciniaka mają tak naprawdę dwa rodzaje śpiewu. Dłuższą, bardziej urozmaiconą wersję, by jak Romeo z Werony śpiewać dla wybranki, oraz krótszą, do odstraszania potencjalnych rywali.

 

Trele i ćwierkania usidlą każdą

Geny nie determinują wszystkich zachowań ptaka, który podobnie jak człowiek podlega wpływom środowiska, w którym żyje. W świecie ptaków, podkreśla prof. T. Osiejuk, nie ma jednej reguły obowiązującej w śpiewaniu. Skrzydlaci śpiewacy wykorzystują je do rożnych celów i zadań. Na przykład niektóre łozówki (panowie) przestają śpiewać, gdy ich starania zostaną przyjęte przez samiczkę. Równie oszczędnie używają swojego gardła do śpiewu ptaki tworzące pary na całe życie.

 

– Trudno jednak tak jednoznacznie o wszystkich gatunkach powiedzieć, ponieważ mogą przecież „gardeł używać” do wspólnej obrony terytorium przed innymi ptakami chociażby – mówi prof. T. Osiejuk, który jest czuły na „dziennikarskie skróty myślowe” wypaczające to, co wiedzą badacze.

 

A co wiadomo o przedrzeźniaczu północnym, nazywanym także wielogłosowym imitatorem, który występuje w Ameryce Północnej i Południowej? Potrafi wydobyć ze swojego niewielkiego aparatu głosowego kilka tysięcy różnych rodzajów dźwięków! Z niezwykłą precyzją naśladuje śpiew innych ptaków i bez trudu odtwarza odgłosy zamykanych drzwi, pracującego silnika auta, czy dochodzący z kuchni szum gotującej się wody, a nawet dźwięki smażenia jajecznicy.

 

Uroda tego ptaka, według naszych, ludzkich kryteriów, nie powala. Nie ma imponującej postury kondora ani kolorowego upierzenia papugi, ale swoimi zdolnościami udowadnia, iż talent jest niezależny od cielesnej powłoki. Przy wychwalaniu naśladowczych umiejętności przedrzeźniacza, wypada wspomnieć o naszych ptakach mimetycznych (potrafiących naśladować) – szpakach, łozówkach, a czasami udaje się ta sztuka kosowi i sójce.

Nie wszystkie dźwięki pierzastych parodystów nam się podobają, ale, jak zauważa nasz rozmówca, taka umiejętność świadczy o dobrze rozwiniętym mózgu. Czy wiedząc o tym, wypada używać określenia „ptasi móżdżek”?

 

 

To tylko fragment artykułu…

 

Cały przeczytasz w najnowszej „Mojej Harmonię Życia” (do pobrania tutaj).

Znajdziesz nas również w Salonach Empik, punktach Ruch, Inmedio, Relay.

Możesz też zamówić prenumeratę. Sprawdź tutaj.

 

Dodaj komentarz