Wegańskie buty? Zamiast skóry – kawa i ananas!


Okazuje się, że nie tylko jedzenie i kosmetyki mogą być wegańskie, ale takie mogą być też buty. A na dodatek ich produkcja wiąże się z wykorzystaniem odpadów i jest przyjazna środowisku.

Tekst: Anna Dolska

Polska firma z Kolbuszowej pod marką Bohema projektuje i ręcznie wytwarza niepowtarzalne wzory obuwia z Pinatexu, materiału wykonanego z… ananasa. Ananas kojarzy się z pysznym owocem, ale do produkcji Pinatexu wykorzystano liście. Te zazwyczaj po zbiorach gniją i traktowane są jako niepotrzebny odpad.

Wegańskie buty?

Do wyprodukowania materiału, który jest elastyczny i nadzwyczaj mocny, nie potrzeba dodatkowej wody, nawozów, pracy ludzi. W dodatku, w procesie technologicznym pozyskiwania włókien na buty – produktem ubocznym jest biomasa, której rolnicy używają jako organicznego nawozu.

Nie mniej pomysłowi okazali się dwaj Finowie z Helsinek, którzy w 2019 r. uruchomili startup wytwarzający buty z fusów po kawie i plastikowych butelek. Sportowe buty Rens w 100 proc. są produktem z recyklingu – materiał do ich wykonania to mieszanka fusów po kawie i tworzyw sztucznych z odzysku.

Do produkcji każdej pary oprócz kawy potrzeba też 6 plastikowych butelek z recyklingu. Buty Rens dobrze zaprojektowano. Są też nieprzemakalne i bardzo lekkie. Jedna para waży zaledwie 460 gramów, z czego kawa stanowi 300 g.

Włókno, z którego buty są produkowane ma jeszcze jedną ważną zaletę: usuwają nieprzyjemne zapachy. Rens ma już klientów w 57 krajach. Obecnie buty produkowane są w Chinach, jednak założyciele Rens chcieliby przenieść produkcję w przyszłości do Wietnamu – kraju z którego obaj pochodzą. Buty można kupić też w Polsce. Kosztują ok. 300 zł.

Zamów najnowsze wydanie „Mojej Harmonii Życia”.
W wersji papierowej lub e-wydania!

Dodaj komentarz