
07.04 2025
Radość z przedświątecznego zimna i dobre rady Internetu
Pięknie z pogodą przed świętami tymi wyszło – przyjaciółka baby radośnie stwierdziła. – Wymarzyć sobie człowiek lepiej nie mógł!
– Zwariowałaś? – baba z niedowierzaniem spytała. – Zimno strasznie jest, a w nocy to i mróz się zdarza. Codziennie rano sprawdzam czy bratki i hiacynty, co tak pięknie zakwitły nie zmarzły, że o drzewach owocowych nie wspomnę.
– Ładne te hiacynty, do ogródka wykopię sobie parę, jak już cieplej będzie – przyjaciółka pochwaliła. – Ale to na szczęście w święta dopiero się stanie. Na razie fajnie jest, bo za zimno na mycie okien. To ich po prostu w tym roku nie umyję. Jedna robota z głowy…
– To niewiele ci zostanie, święconkę chyba przygotować tylko – baba złośliwie trochę oceniła. Ale prawda to była, bo koleżanka na łatwiznę poszła. Szynkę, co ją zawsze gotowała, gotowaną zamówiła, a do tego catering cały. Z bigosem i sałatką nawet. Obiadów żadnych też nie planuje, a rodzinnego grilla. U baby to by nie przeszło, już się dopytują czy na pewno pasztety upiecze i czy kaczka na obiad w lany poniedziałek będzie. No i czy baba biszkopty i migdały w słupkach na jeże świąteczne już zabezpieczyła.
Podoba Ci się Tydzień Baby?
INNE PRZYGODY BABY ZNAJDZIESZ TUTAJ. KLIKNIJ!
Myśli o pracach kuchennych i porządkowych baba na razie odsuwa na plan dalszy, a na rzeżuchę co już sobie jak ten wyrzut sumienia rośnie nie patrzeć się stara. Co nie łypnie, zaraz jej po głowie konieczność szafek mycia chodzi. A baba czasu na to nie ma, bo jej się właśnie zajęcia różne skumulowały. Pisać musi i jeszcze na spotkania ze studentami się szykować. Komentarza i felietonu pisania ma ich nauczyć.
No to robiła sobie notatki różne, gdy do głowy jej przyszło, że sprawdzi co Internet na ten temat mówi. Może coś więcej od baby wie? Wrzuciła więc hasło „komentarz prasowy” i zaraz jej się tytuł wiele obiecujący pokazał: „Jak prawidłowo napisać komentarz”.
– Babo, siedzisz przy komputerze, to sprawdź mi pociągi – dziad poprosił.
– Za chwilę, teraz sobie coś ważnego sprawdzam – baba odparła czekając aż się poradnik otworzy.
Długo to trwało, aż w końcu baba przeczytać mogła, że komentarz przez „rz” piszemy. Złość ją ogarnęła na Internet ów cały, a jeszcze większa gdy głos dziada, co w ekran jej łypnął usłyszała:
– Serio, babo? Jak się „komentarz” pisze nie wiedziałaś?
Tekst: Kamilla Placko-Wozińska