01.07 2022
Na pomoc stawom, czyli jak zatrzymać proces destrukcji
Na pomoc stawom! Czy zastanawialiście się, jak zatrzymać proces destrukcji stawów przy zawodowym uprawianiu sportu? Jak robią to zawodnicy w innych krajach, że ich kariery trwają o wiele dłużej? Jak ograniczyć stany zapalne stawów przy tak intensywnej eksploatacji? Jak zadbać o ochronę tkanki chrzęstnej włóknistej, jak i szklistej? Czy można się jakoś specjalistycznie wspomóc, zanim dopadnie was kontuzja?
Tekst: Leszek Zabrocki, biolog molekularny, dietetyk
Zdjęcie: pixabay.com
Ponad 1/3 masy białkowej ciała człowieka powinien stanowić kolagen. Jest to tkanka łączna o kluczowym dla naszego zdrowia znaczeniu. Buduje nie tylko stawy, ścięgna, torebki stawowe, dyski, kości czy powięzie, na których kondycji najbardziej zależy każdemu sportowcowi, ale też skórę, cały przewód pokarmowy, układ krwionośny, płuca, serce, nerki, wątrobę, oczy, błony biologiczne i wiele innych struktur.
Kluczową rolę w dbaniu o stawy ma tkanka chrzęstna włóknista, zbudowana z kolagenu typu I, II i IV, zapewniająca prawidłową budowę stawów, a także przebieg ich ruchomości i budowę torebek i przyczepów, oraz tkanka chrzęstna szklista, zbudowana z siarczanu chondroityny oraz kolagenu typu II, budująca powierzchnie trące stawów.
Na ogół kolagen wytwarzany jest wewnątrz naszego organizmu, endogennie, z aminokwasów i składników mineralnych w obecności witaminy C.
Stawy ze stali
Prawidłowo zbudowany i usieciowany kolagen ma wytrzymałość wyższą niż stal. Często jednak dieta osób uprawiających sport okazuje się być niedoborowa w wiele niezbędnych składników odżywczych. Za mało jest w niej lizyny, proliny, hydroksyproliny, glicyny, a zbyt dużo węglowodanów, których spalanie powoduje powstawanie wolnych rodników i produktów zaawansowanej glikacji tzw. AGE, destrukcyjnie wpływających na regenerację i tworzenie nowych włókien kolagenowych. Ich odnowa wymaga jeszcze dostatecznej ilości atomów takich pierwiastków jak krzem, mangan, siarka, fosfor, cynk, wapń, magnez oraz witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
Dopiero połączenie wszystkich wymienionych składników we właściwych proporcjach i przy dostatecznej ilości wody, może zapewnić zdrowie. Jeśli tak się nie dzieje, kolagen nie ma właściwego usieciowania, a przebieg włókien staje się chaotyczny. Takie struktury nie spełniają prawidłowo swoich funkcji, szybciej się zużywają, tracą sprężystość i wytrzymałość, a ich oderwane na skutek tarcia fragmenty powodują uwalnianie cytokin prozapalnych – interleukiny 2 i 6 (IL-2, IL-6),TNF-alfa, metaloproteinaz (MMP-1 i MMP-3) i powstawanie stanów zapalnych.
Jeśli towarzyszy temu obniżona ilość płynu wewnątrzstawowego o obniżonej lepkości i smarowności, spowodowanej niskim stężeniem kwasu hialuronowego, jesteśmy na prostej drodze do kontuzji. W stawie takim dochodzi jeszcze do zahamowania aktywności enzymów proteolitycznych, takich jak: kolagenaza, elastaza, proteoglikanaza i innych biorących udział w rozpadzie martwej tkanki chrzęstnej. To z kolei doprowadza do zwyrodnień stawów i zmiany ich objętości.
Nauka idzie z odsieczą
Czy zatem sportowcy w XXI wieku są zdani tylko na prawidłowe odżywianie, bez pomocy ze strony świata naukowego? Oczywiście, że nie.