08.07 2023
Bądź eko i nie marnuj żywności
Nie tylko segregacja śmieci, jazda hybrydą czy całkowita zamiana samochodu na rower jest dobra dla naszej planety. Do spowolnienia negatywnych zmian przyczynia się także produkcja żywności ekologicznej, a co za tym idzie – również jej zakup.
Jak pokazują badania Polskiej Izby Żywności Ekologicznej, coraz więcej osób sprawdza, czy żywność, którą kupuje, jest eko – aż 74,3% respondentów robi to zawsze lub zazwyczaj. Polacy kupują bioprodukty dlatego, że są one „lepszej jakości”, „smakują lepiej”, „są lepsze dla zdrowia”, a także „są produkowane lepszymi dla środowiska metodami”.
Rolnictwo konwencjonalne to sposób produkcji, który nastawiony jest na ilość. Całkiem przeciwnie niż rolnictwo ekologiczne – tutaj liczy się jakość. Jak pokazują badania, blisko 91% Polek i Polaków kupuje produkty ekologiczne, ponieważ są one wytwarzane lepszymi dla środowiska metodami niż produkty nieekologiczne – mówi Krystyna Radkowska, prezes Polskiej Izby Żywności Ekologicznej. – Dlaczego jednak rolnictwo ekologiczne jest lepsze dla Ziemi?
Rolnictwo ekologiczne nie zanieczyszcza środowiska chemicznymi środkami ochrony roślin, emituje znacznie mniej gazów cieplarnianych, dba o dobrostan zwierząt czy rezygnuje z przemysłowych nawozów azotowych – to niektóre z powodów, dla których warto kupować ekoprodukty.
Recykling i upcykling w kuchni
Poza niewątpliwą wartością ekologiczną, unikanie marnowania żywności i surowców niesie ze sobą także benefity ekonomiczne. Ponadto, przekąski przygotowane ze składników, które zazwyczaj wyrzucamy mogą być elementem wsparcia zdrowszej diety oraz zapobiegać sięganiu po mniej odżywcze i bardziej przetworzone przekąski.
Wiele pozostałości po produktach spożywczych, takie jak liście i skórki warzyw czy owoców uznajemy za odpadki i bez skrupułów wyrzucamy. Okazuje się jednak, że możemy przyrządzić z nich pyszne potrawy czy przekąski. Przykładem są obierki po warzywach. Z tych, które zostały nam po obieraniu ziemniaków czy marchewki z powodzeniem możemy zrobić chrupiące domowe chipsy. Należy jedynie zadbać, aby zostały one porządnie umyte, natrzeć je oliwą oraz przyprawami i wstawić do piekarnika. Najlepiej zrobić to przy okazji pieczenia innej potrawy, dzięki czemu zaoszczędzimy na energii. Na chipsy nadają się także liście kalafiora.
Liście innych warzyw także możemy wykorzystać. Zielone części rzodkiewki to świetny dodatek do sałatek lub baza do nieco pikantnego, szczypiącego w język pesto. Wystarczy zblendować je razem z oliwą oraz dodatkami, takimi jak nasiona słonecznika oraz wykorzystać jako dip lub sos do spaghetti.
Czerstwe pieczywo, o ile oczywiście nie jest spleśniałe, z powodzeniem może stać się bułką tartą. Jeśli pokroimy je na kawałki i podsmażymy na patelni z oliwą, a następnie zamkniemy w słoiku, przez kilka tygodni będziemy mieć zapas grzanek do sałatek i zup.