03.12 2019
Sprawny mózg jak najdłużej? Odpowiedzią jest glutation
Żyjemy coraz dłużej, ale coraz szybciej. Coraz bardziej jesteśmy więc narażeni na stres, kryzysy psychiczne i choroby neurodegeneracyjne, takie jak choroba Parkinsona czy Alzheimera. Czy takie zmiany są nieuniknione? Nie! Bo jak wynika z badań naukowych można je powstrzymać, a nawet odwrócić. Kluczem do takiego scenariusza jest naturalnie występujący w organizmie glutation – substancja o silnym działaniu antyutleniającym.
Tekst: Inga Kazana
Zdjęcie: pixabay.com
Najbardziej się obawiamy, myśląc o spełnieniu się naszego życzenia o życiu do późnej starości, że zachowamy względną sprawność ciała przy jednoczesnym upośledzeniu – bądź całkowitym zaniku – funkcji poznawczych. Jakość życia w dużej mierze jest gwarantowana przez dobre funkcjonowanie układu nerwowego, a więc i mózgu, dlatego chcielibyśmy do końca swoich dni być świadomi życia we wszystkich jego odcieniach.
Niestety z upływem lat często następuje naturalny spadek wydolności procesów poznawczych – pamięci, uwagi, kojarzenia faktów i przyswajania nowych informacji. Wzrasta też ryzyko chorób neurodegeneracyjnych – Alzheimera i Parkinsona. I choć nie wiemy dokładnie, dlaczego tak się dzieje, okazuje się, że za wieloma problemami dotyczącymi funkcjonowania układu nerwowego stoi stres oksydacyjny.
Co ma glutation do starzenia mózgu?
Do niekorzystnych zmian w mózgu, ich opóźnienia lub znacznego złagodzenia może nie dopuścić kluczowy antyoksydant występujący w mózgu – glutation. Badania naukowe pokazują, że właściwa ilość tego przeciwutleniacza idzie w parze z długowiecznością. Jego stężenie jest wysokie w organizmach osób, które dożyły 100 lat, a właściwy poziom glutationu zmniejsza także prawdopodobieństwo wystąpienia zagrożeń dla zdrowia wynikających ze starzenia. Na szczęście umiemy wpływać na poziom glutationu i podwyższyć go w sytuacji deficytu. Jednak – uwaga – w tym przypadku nie wystarczy prosta suplementacja. Przyjęty w formie tabletki glutation w dużej części zostanie bowiem rozłożony w układzie pokarmowym i wydalony. Cała sztuka polega na dostarczeniu organizmowi budulca, z którego każda komórka mózgu będzie w stanie wyprodukować właściwą dla dobrego funkcjonowania układu nerwowego ilość tego przeciwutleniacza. Takim naturalnym budulcem są specjalnie przygotowane – niezdenaturyzowane (bioaktywne) – białka serwatki.
Choroba Parkinsona
Charakterystyczne dla choroby Parkinsona drżenie, zaburzenia koordynacji i równowagi wywołane są przez powolną degenerację komórek nerwowych w jądrach podstawy istoty czarnej w obszarze śródmózgowia. Okolice te odpowiadają m.in. za kontrolowanie ruchu – jego inicjowanie i hamowanie.To właśnie tam w dużym stopniu wydzielane są dwa neuroprzekaźniki: dopamina hamująca ruch oraz acetylocholina zatrzymująca działanie dopaminy. Na skutek degeneracji tych komórek obniża się produkcja dopaminy. Na początku – gdy proces destrukcji nie jest zaawansowany – u chorego można zauważyć lekkie drżenie rąk i głowy. Z czasem drżenie się nasila, zaczyna towarzyszyć mu sztywność mięśni, problemy z równowagą i koordynacją. Gdy choroba w pełni się rozwinie, występują trudności w chodzeniu: chory powłóczy nogami, sylwetka staje się przygarbiona, pojawia się ślinienie i utrata mimiki twarzy. Często rozwijającej się chorobie towarzyszą otępienie i problemy emocjonalne, np. depresja. Nie znamy dokładnej przyczyny pojawienia się choroby Parkinsona, ale poza genami podejrzewa się czynniki toksyczne, takie jak działanie niektórych leków, pestycydów, tlenków węgla, cyjanków czy heroiny, a także niektóre wirusy i częste urazy głowy. To te ostatnie wskazuje się jako przyczynę choroby u boksera Mohammeda Alego.
Jak glutation wspomaga leczenie i spowalnia rozwój choroby Parkinsona?
Nie znając przyczyny choroby Parkinsona, nie stworzono skutecznego leku. Terapia polega więc na wspomaganiu równowagi w produkcji neuroprzekaźników, przede wszystkim dopaminy. To jednak nie jedyna możliwość przywracania sprawności w chorobie Parkinsona. Badania naukowe pokazały bowiem, że uszkodzenia komórek nerwowych wywołane są silnym stresem oksydacyjnym, a analizy biochemiczne ujawniły drastyczny spadek glutationu w objętych zmianami tkankach. Dlatego badacze podjęli ten wątek i zaczęli stymulować produkcję glutationu w komórkach nerwowych pacjentów z chorobą Parkinsona. Efekty? Okazało się, że podniesienie poziomu glutationu spowolnia postępującą destrukcję tych komórek. A nawet jest w stanie odwrócić niektóre już istniejące zmiany!
Choroba Alzheimera
Wraz ze starzeniem się społeczeństwa rośnie liczba zapadających na chorobę Alzheimera, ale dziś już nikt nie uważa, że schorzenie to jest jednym z wariantów normalnego starzenia się. W wyniku tej choroby dochodzi do degeneracji komórek nerwowych, zwłaszcza w okolicy hipokampa, czyli części mózgu odpowiedzialnej za pamięć krótkotrwałą, oraz do zmniejszenia objętości i masy mózgu. Te zmiany prowadzą do niezdolności przyswajania i wykorzystywania nowych informacji, znaczącej utraty pamięci (w fizjologicznym starzeniu się następuje nieznaczne lub umiarkowane pogorszenie zapamiętywania), drastycznych zmian nastroju i dezorientacji, które mogą prowadzić do agresywnego zachowania. W końcowym etapie choroby pacjent nie jest w stanie funkcjonować bez stałej całodobowej opieki.
Średni okres trwania choroby wynosi siedem lat, czasami jej postęp jest wolniejszy – do pojawienia się pełnych objawów upływa czasem i 20 lat. Zdarza się jednak, że drastyczny spadek zdolności poznawczych następuje szybciej niż statystyczna średnia. Charakterystycznymi zmianami w mózgu podczas trwania choroby Alzheimera jest odkładanie się złogów – blaszek beta-amyloidu i białka tau, prowadzących do degeneracji struktury i zaburzenia chemii mózgu, a w dalszej perspektywie jego funkcji. Przyczyna tych patologicznych procesów nie jest znana, ale badania naukowe u osób z chorobą Alzheimera zidentyfikowały zmienione białka krwi –apolipoproteiny E (ApoE), które mogą przyczyniać się do uszkodzenia komórek nerwowych. Inne odkrycia wskazują natomiast, że białko to oddziałując z metalami ciężkimi, takimi jak: glin i rtęć czy innymi pierwiastkami, np. żelazem, wapniem i cynkiem, sprzyja tworzeniu się blaszek beta-amyloidu.
Jak glutation wspomaga pamięć?
Istnieje – poparta dowodami – koncepcja, że na tworzenie zmian degeneracyjnych w rozwoju choroby Alzheimera istotny wpływ ma stres oksydacyjny, w wyniku którego w nadmiarze powstają wolne rodniki. I tu ponownie dużą rolę mają do odegrania antyoksydanty, w tym witamina E, która – by mogła prawidłowo zadziałać – potrzebuje jednak odpowiedniego poziomu glutationu. Jak wskazują badania, osoby cierpiące z powodu choroby Alzheimera mają obniżone stężenie tego antyoksydantu, zwłaszcza w hipokampie (to część mózgu zaangażowana w procesy pamięci krótkotrwałej) i korze mózgowej (to obszar odpowiedzialny za wyższe procesy poznawcze, takiej jak wnioskowanie, planowanie, abstrakcyjne myślenie).
Naukowcy wysunęli też hipotezę, że obniżony w związku z chorobą Alzheimera poziom glutationu może sprzyjać toksycznemu oddziaływaniu metali ciężkich występujących w środowisku. Substancja ta i związane z nią enzymy pomagają bowiem w regulowaniu i usuwaniu wielu metali ciężkich, w tym tych podejrzewanych o tworzenie blaszek beta-amyloidu, czyli glinu i rtęci.
Stres zmniejsza odporność
Komórki układu odpornościowego – limfocyty –posiadają receptory neuroprzekaźników, czyli substancji wydzielanych przez komórki nerwowe. Dlatego sytuacje, które powodują przedłużający się stres – zarówno fizyczny, np. przemęczenie, przejście ciężkiej choroby, jak i psychiczny, czyli ten związany z nierozładowanymi napięciami codzienności, np. presją w pracy, chorobą bliskiej osoby, problemami w relacjach z innymi ludźmi – skutkują zmianami w organizmie prowadzącymi do spadku odporności.
Jednak – uwaga – wniknięcie czynnika chorobotwórczego do organizmu nigdy nie jest jednoznaczne z wystąpieniem choroby. Muszą ku temu zaistnieć sprzyjające okoliczności, a przewlekły stres to jedna z nich. Stąd wniosek, że nasz układ nerwowy i odpornościowy są ze sobą powiązane, a osłabienie tego pierwszego jest ściśle powiązane z funkcjonowaniem drugiego.
Dowody płynące z badań
Argumentem potwierdzających tę tezę jest eksperyment przeprowadzony w Laboratorium Studiów nad Stresem, Odpornością i Chorobami w CarnegieMellonUnivesity w Stanach Zjednoczonych. Ochotnikom aplikowano do nosa pięć różnych wirusów (grypy i przeziębienia). Wcześniej zmierzono uczestnikom badań poziom stresu i czas jego trwania. Rezultat? Im bardziej i dłużej zestresowany był badany, tym wyższe stawało się ryzyko zachorowania na infekcję wirusową.
Wydłużał się też czas trwania choroby. W innym amerykańskim badaniu – przeprowadzonym w Ohio State University – zmierzono zdolność pacjentów w podeszłym wieku do odpowiedzi na szczepienie przeciwko grypie. Okazało się, że osoby, które opiekowały się współmałżonkiem cierpiącym na demencję wykazywały znacznie słabszą odpowiedź na szczepionkę niż te, które nie były narażone na codzienny stres związany z opieką nad chorym bliskim.
W przytoczonych przypadkach dużą rolę odgrywa poziom glutationu. Po pierwsze stres fizyczny lub psychologiczny powoduje stres oksydacyjny, w którym powstaje nadmiar wolnych rodników, tak więc zwiększa się zapotrzebowanie organizmu na antyoksydanty zwalczające wolne rodniki. Jak już wiemy taką naturalną substancją jest właśnie glutation. Po drugie stres sam w sobie obniża poziom glutationu. Dlatego w pełnym napięć współczesnym życiu dbanie o właściwy poziom tego silnego antyoksydantu może być istotnym działaniem profilaktycznym i pozwolić uniknąć chorób ludziom nie cierpiącym na żadne poważne przewlekłe dolegliwości.
Glutation a sen
Utleniony glutation jest też aktywnym składnikiem tzw. czynnika promującego sen. Nie tylko ułatwia zasypianie i oprawia jakość nocnego wypoczynku, ale również wspomaga w wybranych fazach snu detoksyfikację tkanek nerwowych. Dlatego właśnie osoby, które przyjmują preparaty pobudzające komórki do produkcji glutationu często zauważają u siebie przypływ energii mimo mniejszej ilości snu. Ich nocny wypoczynek, choć krótszy, jest po prostu efektywniejszy.