Scenografia i kostiumy do opery ze… śmieci


Przez półtora miesiąca (od początku października do 15 listopada) w holu poznańskiej opery stał kosz, do którego można było wrzucać plastikowe opakowania, stare zabawki, białe ubrania (plamy to nie problem), folię bąbelkową, korki od wina i styropian. Kto pomyślał, że Teatr Wielki prowadzi akcję recyklingową, ten bardzo się pomylił. Śmieci zgodnie z zamierzeniem scenografki Doroty Karolczak zastały wykorzystane do tworzenia scenografii i kostiumów do opery na podstawie sztuki ,,Anhelli” Juliusza Słowackiego.

 

Tekst: Anna Dolska
Zdjęcie: Dorota Karolczak

 

„Przynieś nam to, czego nie potrzebujesz, a my zrobimy z tego spektakl” – zachęcał różowy plakat umieszczony na profilu opery na Facebooku. Ważne tylko, by każda przyniesiona rzecz została wcześniej dokładnie umyta. Każdy więc, kto przyniósł plastikowe odpady i stare zabawki, będzie mieć swój wkład w sztukę. Premierę zaplanowano na 6 grudnia.

 

– Wykorzystamy białe, przezroczyste i niebieskie opakowania, które będą konweniować ze scenerią zimowej Syberii, której osadzone jest libretto i sztuka Słowackiego – tłumaczy Magdalena Kulczyńska, kierownik artystyczny teatru. – Chór w tej sztuce jest jeziorem, wodą, a teraz akweny są pełne zanieczyszczeń, stąd pomysł, by pokazać problem mnóstwa otaczających nas śmieci, które otaczają i zalewają nas na co dzień.

 

,,Anhelli” jest poetycką wędrówką po śnieżnym piekle, krainie, która przemienia ludzi w złych i szkodliwych. Krainie równie strasznej, co pięknej. Przewodnikiem Anhellego – człowieka-anioła – jest Szaman, posiadający wiedzę praojców.

 

Naszym przewodnikiem będzie polsko-łotewski duet artystyczny: Dariusz Przybylski i Margo Zalite.

 

– On komponuje muzykę pełną ekspresji, nasyconą emocjami, niekiedy delikatną i subtelną, kiedy indziej wybuchającą nagłą eksplozją dźwięków. Ona myśli obrazem, tworzy na scenie kompozycje paralelne do muzyki i przełamuje je, kiedy widz poczuje się bezpiecznie. Razem budują współczesny teatr operowy bliski romantycznej wizyjności – czytamy na stronie Teatru Wielkiego.

 

Spektakl szczególnie polecany jest wizjonerom i poetom. Konwencja ,,Anhelliego” zakłada, że publiczność ubrana jest na biało. Twórcom będzie niezwykle miło, jeśli widzowie spełnią prośbę realizatorów.

 

Operę dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu „Zamówienia kompozytorskie”, realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca.

 

 

Od Doroty Karolczak redakcja Mojej Harmonii Życia otrzymała zdjęcia z warsztatów: elementy scenograficzne i kostiumowe. – Na etapie przygotowań nie chcielibyśmy zbyt wiele pokazywać – mówi scenografka. – Mamy nadzieję, że scenografia zrobi wrażenie na widzach.

 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

[recent_posts category=”all”]

Dodaj komentarz