26.04 2023
Nasze emocje mają ogromny wpływ na odporność
W życiu każdego człowieka pojawiają się trudne momenty, które sprawiają, że napór rzeczywistości wydaje się nie do zniesienia. Przyczyną rozbicia harmonii w naszym wnętrzu jest zazwyczaj ogromne napięcie, wywołane konkretnymi przypadkami losowymi, niejednokrotnie równocześnie zbiegającymi się ze sobą w czasie i wpływającymi negatywnie na emocje. Gdy zaczynają się one wymykać się spod kontroli, doprowadzają do stresu, a w konsekwencji do pogorszenia się ogólnego stanu zdrowia i sparaliżowania prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Tekst: Agnieszka Jaroszewska
Zdjęcie: pixabay.com
W trakcie długotrwale utrzymującego się głębokiego napięcia, osłabieniu ulegają funkcje naszych układów i narządów. Przestaje właściwie pracować także układ odpornościowy. Stajemy się podatni na infekcje wirusowe, bakteryjne. W osłabionym organizmie łatwiej rozwijają się liczne patogeny i powstają stany zapalne.
Badania przeprowadzone przez specjalistów z Uniwersytetu Stanowego w Pensylwanii dowiodły, że osoby, które kilka razy dziennie doświadczają negatywnych nastrojów, posiadają jednocześnie wyższy poziom biomarkerów stanu zapalnego w swojej krwi. Pozytywne wnioski z przeprowadzonego badania są takie, że nawet krótkotrwały dobry nastrój może przywrócić równowagę w organizmie. To zaobserwowano na podstawie badania krwi u osób, które miały dobry humor podczas jej pobierania. Dlatego dbając o zdrowie, ważne jest, abyśmy o nie dbali nie tylko na poziomie fizycznym, ale uwzględnili też nasze emocje. One generują wspierające nas częstotliwości, które są podstawą przywrócenia organizmu do równowagi.
Medycyna wibracyjna, energetyczna i informacyjna to dziedziny rozwijające się coraz szerzej. Z dużym powodzeniem stanowią uzupełnienie medycyny konwencjonalnej i zyskują rzesze zwolenników na całym świecie dzięki pozytywnym doświadczeniom i efektom.
Również w Polsce ten nurt zyskuje coraz większą popularność, choć nie każdy rozumie, czym jest pole informacyjne i jak działają częstotliwości, pojawia się coraz więcej dowodów zdrowotnych na efektywność ich działania.
Wszystko jest wibracją – prozdrowotne działanie kontrolowanych emocji
To, w jakim znajdujemy się stanie emocjonalnym ma znaczący wpływ na profilaktykę przeciwwirusową, przeciwbakteryjną. To nasze emocje i towarzyszące im wibracje tworzą tarczę przeciw patogenom. Wieloletnie odkrycia bazujące na fizyce kwantowej dowodzą, że wszystko jest wibracją. Również każdy wirus jest drobnoustrojem, który wibruje w określonym spektrum częstotliwości i aby mógł być wbudowany do ludzkiego organizmu, musi być w synchronii z ludzkim DNA. Na tę synchronię lub jej brak wpływa to, w jakim stanie emocjonalnym jesteśmy. Gdy jesteśmy spięci, wystraszeni, źli, w lęku, braku wybaczenia, projektujemy negatywne wydarzenia, co wpływa na częstotliwości naszego pola morfogennego. To, czy zachorujemy jest uwarunkowane tym, jak wibrujemy.
Jeśli jesteśmy długo w częstotliwościach niskich, to układ immunologiczny jest sparaliżowany. Dopuszcza wtedy choroby nowotworowe, wirusowe, zakażenia bakteryjne. Przy długo utrzymujących się negatywnych wibracjach, nasza immunologia całkowicie przestaje panować nad sytuacją w ciele. Każdy patogen czy wirus, ma niską wibrację. W wyższych zakresach nie jest aktywny, a w najwyższych częstotliwościach wirus ginie. Dla osób, które żyją na wysokich wibracjach emocjonalnych wirus nie jest już groźny, ponieważ ciało człowieka zdrowego „wibruje” w wyższych zakresach. Wirusy i patogeny są groźne dla osób o niższych częstotliwościach, które nie potrafią zapanować nad swoimi myślami i emocjami.
Niskie wibracje mają:
- Strach -0,2-2,2Hz
- Uraza – 0,6-3,3Hz
- Rozdrażnienie -0,9-3,8Hz
- Wybuch furii -0,5Hz
- Złość – 1,4Hz
- Porzucenie – 1,5Hz
Dla porównania zakres docelowych, wspierających pozytywnych emocji to:
- Wdzięczność (z serca) -powyżej 150Hz
- Poczucie jedności z innymi osobami -144Hz
- Współczucie od 150Hz
- Miłość , jedynie rozumiana – 50Hz
- Miłość odczuwana – powyżej 150Hz
- Bezwarunkowa, uniwersalna miłość od 205Hz i powyżej.
Dlatego istotną kwestią profilaktyki zdrowia jest higiena emocjonalna. Brama wyjściowa do zdrowia prowadzi bowiem przez wysokie częstotliwości.
Możliwości medycyny wibracyjnej w drodze do zdrowia
Homeopatia, należąca do medycyny informacyjnej stosowana była już w latach 20. Od wielu lat stosowany jest również techniki biorezonansowe, należące do medycyny energetycznej. W latach 30. angielski lekarz Edward Bach zauważył on istnienie korelacji pomiędzy stanem somatycznym istoty ludzkiej a jej psychiką i opracował system 38 ekstraktów kwiatowych wspierających likwidację psychosomatycznych przyczyn chorób. Terapie ekstraktami kwiatowymi należą do nurtu medycyny wibracyjnej.
Esencje kwiatowe są jednym z wielu narzędzi medycyny wibracyjnej, które działają wielopłaszczyznowo na umysł, ciało emocjonalne i ducha.
Nie są to, jak wiele osób sądzi olejki eteryczne, które stosuje się w aromaterapii, mimo iż terapia kwiatowa wywołuje takie skojarzenia. Zażywa je się, jak homeopatię – doustnie.
Działają na płaszczyźnie emocjonalnej, harmonizują negatywne uczucia i pomagają przekroczyć podświadome wzorce przekonań, które prowadzą do napięć w naszym organizmie, a tym samym hamują inicjację procesu chorobotwórczego.
Sprawdź również: Dlaczego dziś tak łatwo się uzależniamy?
W metodzie tej wykorzystuje się uzdrawiającą wibrację z najbardziej rozwiniętej części rośliny – czyli kwiatów.
Esencje przygotowane w indywidualnej mieszance przyjmuje się bezpośrednio na język, jak homeopatię, w dawce cztery krople cztery razy dziennie. Szybkość odczuwalnej reakcji na krople dr Bacha zależy od indywidualnych cech stosującej je osoby. Krople można zażywać tak często, jak sobie tego życzymy. W zależności od tego, czy stan utrzymuje się dłużej, czy przechodzimy czasowy kryzys. Niekiedy wystarczy pojedyncza dawka. Jeżeli jednak niekorzystny stan psychiki utrzymuje się, należy stosować ekstrakty przez dłuższy okres.
Doktor Bach twierdził, że jeżeli psychiczne i duchowe aspekty człowieka pozostają w równowadze, choroba nie może zaistnieć. Esencje działają łagodnie, acz bardzo skutecznie i naprawiają defekty emocjonalne postrzegane przez medycynę chińską i medycynę informacyjną, jako pierwotną przyczynę problemów zdrowotnych.
Esencje kwiatowe mają bardzo długą historię, przeplatającą się przez wiele kultur. Stosowane były jeszcze przed naszą erą w celu utrzymania i odzyskania zdrowia. W literaturze znajdujemy informację, że esencje kwiatowe były bardzo popularne w cywilizacjach znanych nam dzisiaj jako Lemura i Atlantyda.
Również Aborygeni australijscy przez tysiąclecia używali kwiatów z buszu w celu odzyskania równowagi emocjonalnej i leczenia dolegliwości fizycznych. Zwykle jedli cały kwiat, a esencja w formie rosy naenergetyzowanej przez słońce przyjmowana była wraz z kwiatem. Jeżeli roślina była niejadalna, mieli zwyczaj siadania przy niej, aby w ten sposób przyjąć jej uzdrawiającą wibrację.
Medycyna energetyczna i informacyjna – medycyną przyszłości
W latach 20. XX w. nowe teorie fizyki kwantowej zrewolucjonizowały obraz świata, człowieka i zdrowia. Potwierdziły teorię, że wszystko jest ze sobą powiązane, a nasze myśli i emocje mają wpływ na organizm. Już Hipokrates – ojciec medycyny klasycznej pisał o centrach energetycznych i przepływie energii przez nasze ciało.
Obecnie „medycynę informacyjną i medycynę energetyczną należy rozumieć jako integralną część medycyny komplementarnej i alternatywnej, która bazując na holistycznym ujęciu człowieka stanowi uzupełnienie medycyny konwencjonalnej, a nie jej przeciwieństwo” – pisze dr hab. Hendrik Treugut, prezes niemieckiego towarzystwa medycyny informacyjnej i energetycznej DGEIM.
Niemożliwe jest rozpatrywanie dolegliwości tylko na poziomie fizycznym, gdyż człowiek jest istotą wielowymiarową. Istotą, która wykracza poza to, co mierzalne i namacalne. Połączenie tej wielowymiarowości w podejściu o zdrowia da nam możliwość całkowitego wykorzystania potencjału naprawczego.
Pojęcie medycyny wibracyjnej, energetycznej i informacyjnej obejmuje szereg metod oraz urządzeń diagnostycznych i terapeutycznych, które opierają się w dużej mierze na założeniach kwantowego postrzegania rzeczywistości.
W gabinetach naturoterapeutów dostępne są urządzenia wykorzystujące częstotliwości rezonansowe dla komunikacji z systemem kwantowym, jakim jest człowiek. Terapie oferują biofizykalne częstotliwości przekazywane są za pomocą fizykalno-energetycznego nośnika, który przywraca dostęp do naturalnych mechanizmów autoregulacji i równowagi ustrojowej za pośrednictwem mikroprądów.
Nieograniczony potencjał możliwości
„Wszystko jest energią. Wszystko. Dostrój się do częstotliwości tego, czego pragniesz, a w nieunikniony sposób stanie się to twoją rzeczywistością. Nie może być inaczej. To nie filozofia, to fizyka.” – pisał Albert Einstein.
Jeśli chcemy zachować zdrowie, musimy dostroić się do jego częstotliwości w zakresie poszczególnych układów i narządów. Jeśli chcemy odczuwać harmonijne emocje, musimy sami zadbać o naszą z nimi synchronizację. Ale jeśli zawodzą metody takie, jak joga, oddech, kontemplacja, medytacja czy modlitwa możemy wesprzeć się przedstawionymi sposobami w postaci kwiatowych ekstraktów energetycznych, homeopatii na emocje czy terapii częstotliwościowej.