02.01 2023
Tydzień Baby: Jaki pierwszy dzień, taki cały rok?
Jeśli u baby będzie tak jak mądrość ludowa głosi, że jaki pierwszy dzień taki rok cały, to ów pracowitym się okaże. Baba 2023 od zbierana zielonego dla kur rozpoczęła. Liści mleczy im naskubała, trawy soczystej i pokrzyw. Wszystkiego tego co to latem dostają, bo zamiast zimy wiosnę albo jesień ciepłą właśnie mamy. Rekompensata taka to była za noc z wybuchami, co zwierzyniec w przerażenie wpędziły. Konie w ściany boksów swoich kopały, rżąc przy tym, a kury w stres taki popadły, że jajka żadnego nie zniosły.
No, ale poranek milszym dla wszystkich się okazał. Klacze Starka i Brazylia spacer odbyły, a babę widok kur do znoszenia jajek się szykujących uspokoił.
Przez te fajerwerki to życie towarzyskie baby podupada. Sylwestra w gronie domowników obeszła jedynie. Przyjaciele przyjechać nie mogli, bo jedni szczeniaki mają właśnie, a drudzy leciwego buldoga francuskiego, który na dźwięk wybuchów w panikę popada. Inna przyjaciółka baby tradycyjnie kolejny rok w łazience witała, bo tam najmniej fajerwerki słychać i suczka jej przetrwać północ jakoś może.
Zaskoczenie miłe baba przy szykowaniu obiadu noworocznego przeżyła. Dziad do kuchni przyszedł z pytaniem czy pomóc w czymś może.
– Nie, dziękuję – zszokowana baba wydukała.
– To dobrze – dziad odparł. – Ale że pytałem dziecku powiedz…
Pociecha przez dom przemknęła tylko w drodze na Sylwestra na Mazury, ale porządki nowe wprowadzić próbowała. Że faceci w rodzinie nic nie robią, oceniła. I zadania delegować zaczęła.
INNE PRZYGODY BABY ZNAJDZIESZ TUTAJ. KLIKNIJ!
– To teraz dziadzie przez rok cały pomagać w kuchni będziesz chciał? – baba się rozmarzyła, a jeszcze bardziej gdy ów głową pokiwał. Zaraz jednak dodał: – Pod warunkiem, że ty odmawiać będziesz…
Przyjaciółce też obiecująco 2023 się rozpoczął. Sylwestra z córką i starającym się o ową spędzała. Noc miłą była, bo danie smaczne przygotowała, a i dom udekorowała. Dekoracje nie przetrwały zbyt długo, bo pies na widok i dźwięk fajerwerków nie tylko serpentyny podarł, ale nawet świeczki spanikowany pogryzł. Rano więc sprzątania trochę było. No to gospodyni za mop chwyciła.
Denerwowała się trochę, że sprząta sama w czasie gdy córka na kanapie, a starający się rozparty w fotelu w ekrany telefonów się gapią.
Gdy pokoje ogarniętymi już były za kuchnię brać się zamierzała, gdy młody człowiek z trudem z fotela się zwlekając podszedł.
– Tam przy kanapie wosk jeszcze jest – poinformował. – Ja…
Na te słowa lico przyjaciółki się rozjaśniło, mopa przekazać właśnie miała, gdy gość zdanie dokończył:
– … pokażę dokładnie gdzie…