Technika Bowena – jedna terapia na różne dolegliwości


Nasza cywilizacja rozwija się w oszałamiającym tempie – nikogo już nie dziwi, że równie łatwo latamy w kosmos, co zaglądamy w nitki DNA. Również medycyna święci triumfy, a niektóre jej osiągnięcia mogą przyprawić o  zawrót głowy. Żyjemy dłużej i  wygodniej niż nasi przodkowie, ale czy zdrowiej? Wiele z powszechnie trapiących nas dolegliwości, mimo żmudnego leczenia przechodzi w stan chroniczny, doraźnie tylko łagodzony medykamentami. Czy istnieje sposób, aby skuteczniej sobie pomóc?

 

Wszyscy znamy zalecenia dotyczące zasad zdrowego życia: powinniśmy odżywiać się bardziej świadomie, unikać przewlekłego stresu, pamiętać o  aktywności fizycznej, robić badania profilaktyczne, a w razie stwierdzonych problemów ze zdrowiem postępować zgodnie z  lekarskimi wskazaniami. Niestety, mało kto dba o  siebie z  aż takim zaangażowaniem. Początkowe objawy niedyspozycji mamy zaś zwyczaj zbyt często zagłuszać popularnymi lekami bez recepty, które przeważnie nie usuwają źródła problemu.

 

Bezsenność, alergie, stany bólowe, problemy z układem trawiennym, długotrwale obniżony nastrój, przewlekły stres, kłopoty z kręgosłupem, nawracające infekcje – któż z nas nie boryka się od czasu do czasu z takimi dolegliwościami? Mimo że są dokuczliwe, a apteczne półki uginają się od leków, nawet z lekarską pomocą rzadko kiedy udaje się z nimi szybko i radykalnie rozprawić.

 

Warto więc pamiętać, że w drodze do zdrowia mamy wspaniałego, naturalnego sprzymierzeńca: naszego osobistego wewnętrznego lekarza, który – odpowiednio zmobilizowany – zrobi wszystko, by przywrócić organizmowi równowagę.

 

Ten mechanizm uruchamia się już przy zwykłym skaleczeniu, które w  krótkim czasie znika, pokryte nowym naskórkiem. Widać to również w przypadku złamania, gdy uszkodzona kość zrasta się ponownie. Dlaczego więc nie stymulować tej naturalnej zdolności również w innych przypadkach? Takie działanie uzupełnia tradycyjne zalecenia lekarskie i przyspiesza powrót do zdrowia. Aby pobudzić ciało do wydajniejszej pracy, warto skorzystać z coraz bardziej popularnych naturalnych terapii, które skutecznie aktywizują siły obronne organizmu.

 

Jedną z nich, od kilku lat dostępną na polskim rynku, jest pochodząca z Australii Technika Bowena.

 

Organizm traktowany jest w niej holistycznie, jako jedna całość, a terapia oddziałuje jednocześnie na dolegliwości różnego pochodzenia. Ta powięziowa forma pracy z ciałem wpływa dobroczynnie na układ nerwowy i mobilizuje organizm do samonaprawy.

 

Jest przy tym tak delikatna, że mogą stosować ją również kobiety w ciąży i niemowlęta. Dzieci reagują na nią szczególnie szybko, często pozbywając się długotrwałych dolegliwości już po kilku zabiegach.

 

Tak stało się w przypadku dwuletniej Ani i jej pięcioletniego brata, którzy od dawna zmagali się z alergią i nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych. Do leczenia dzieci włączono najpierw antybiotyki, a potem sterydy, kilka razy w stanie ostrym trafiały też do szpitala. Ostatecznie maluchy poddały się terapii Techniką Bowena w bezpiecznym towarzystwie mamy i już po trzech półgodzinnych zabiegach mogły odstawić leki wziewne. Poprawa okazała się trwała i została potwierdzona badaniami lekarskimi.

 

Polepszenie stanu zdrowia jest możliwe w  każdym wieku. Przekonała się o tym 92-letnia pacjentka, cierpiąca od lat na zwyrodnienie stawu biodrowego. Ze względu na wiek i choroby współtowarzyszące nie kwalifikowała się do zabiegu chirurgicznego, a nasilające się dolegliwości utrudniały jej codzienne funkcjonowanie.

 

Po serii zabiegów terapii Techniką Bowena ból wyraźnie zelżał, zmniejszył się również przykurcz nogi i podczas chodzenia znowu mogła stawiać całą stopę na podłodze. Dzięki temu znacznie ograniczyła ilość przyjmowanych leków przeciwbólowych, które przedtem mocno obciążały jej przewód pokarmowy.

 

Jednym z  pierwszych odczuwalnych efektów stosowania Techniki Bowena jest uczucie relaksu, lepszy sen i zauważalny spadek napięcia nerwowego. Potwierdziła to m.in. 50-letnia kobieta, u której permanentne obciążenie zawodowym stresem coraz bardziej odbijało się na zdrowiu, osłabiając po kolei pracę różnych organów. Cotygodniowe zabiegi wyraźnie poprawiły jej samopoczucie i  ogólny stan zdrowia, regulując pracę jelit i  usuwając dokuczliwe, napięciowe bóle głowy.

 

Uruchomienie naturalnego potencjału, jaki tkwi w ciele każdego z  nas, to wspaniała możliwość uzupełnienia lub czasem nawet zastąpienia klasycznej terapii medycznej, która często nie jest wolna od niepożądanych skutków ubocznych. Nasze zdrowie jest przede wszystkim w  naszych własnych rękach, bo żaden lekarz czy terapeuta nie może wziąć pełnej odpowiedzialności za to, jak się czujemy. Warto zatem zadbać o siebie tak, by wykorzystać wszystkie atuty, jakimi obdarzyła nas natura.

 

Dorota Hubert

Terapeuta Techniki Bowena

Członek Zarządu Stowarzyszenia Bowtech Polska

 

Dodaj komentarz