Intuicja. Obudź w sobie szósty zmysł


Stawia na skojarzenia i ma do spełnienia praktyczne zadania. Intuicja. Spróbuj o niej pamiętać, kiedy podejmujesz ważne decyzje. Co możesz zyskać?

 

Tekst: Angelika Lenartowicz

Zdjęcie: Pixabay.com

 

Naukowcy o intuicji mówią tak: towarzyszy człowiekowi od zawsze, jest dla nas tak samo naturalna jak instynkt dla zwierząt. Gdy dochodzi do głosu, wszystkie zmysły działają na zwiększonych obrotach. A to oznacza, że szybciej kojarzysz fakty. Uaktywnia się też nasza wrażliwość na bodźce. Człowiek nagle staje się wyjątkowo czujny – lepiej słyszy, więcej widzi, wyraźniej odczuwa zapach, smak i dotyk. Zdobyte w ten sposób informacje łączą się w jeden wewnętrzny głos – szósty zmysł.

 

Po co nam on? Niekoniecznie po to, by patrzeć w szklaną kulę i wróżyć.

 

Sukces tkany przeczuciami

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu znawcy ludzkiego umysłu uważali, że kierowanie się przeczuciami świadczy o zacofaniu i niskim poziomie intelektualnym. Dziś naukowcy zajmujący się badaniem umysłu przywracają intuicję do łask, twierdząc, że bazuje ona na naszych doświadczeniach, wiedzy i informacjach, o których nasza świadomość nie ma pojęcia.

 

– Intuicja to przebłysk, który pozwala nam na szybką ocenę sytuacji albo człowieka, pomaga nam wyciągnąć trafne wnioski, przewidzieć przebieg wydarzeń – pisał w swoich artykułach naukowych Jerzy Vetulani, profesor nauk przyrodniczych, psychofarmakolog, neurobiolog i biochemik, nazywany w środowisku naukowym „uczonym od mózgu”. – To normalny proces myślowy, z tą róż- nicą, że „nie wiemy, skąd to wiemy”.

 

Skąd pojawił się w nas ten wewnętrzny szept? To nasz mózg przetwarza sytuację, porównuje z wcześniejszymi do- świadczeniami i podpowiada takie, a nie inne rozwiązanie.

 

To, jaką mamy intuicję, zależy nie tylko od zgromadzonego przez nas doświadczenia, ale również od inteligencji emocjonalnej, czyli umiejętności rozpoznania emocji u siebie i innych. Miał rację. Wystarczy posłuchać laureatów Nagrody Nobla z dziedziny medycyny i nauk ścisłych. Większość uważa, że na dokonanie przełomowego odkrycia pozwolił im nagły przebłysk podświadomości.

 

Twórca układu okresowego pierwiastków chemicznych, Mendelejew, często opowiadał o tym, że pod koniec pracy nad układem pierwiastków ujrzał we śnie swoją tabelę, w której pierwiastki były poustawiane tak jak należy. Umiejętnym wykorzystywaniem swojej intuicji chwalili się Albert Einstein i Thomas Edison.

 

Do czego konkretnie szósty zmysł może przydać się tobie? Psychologowie nie mają wątpliwości, że dzięki bazowaniu na przeczuciach można bezbłędnie wyczuć nastrój i oczekiwania rozmówcy. Dzięki intuicji świeżo upieczone mamy orientują się, co oznacza płacz noworodka. Intuicja też jest odpowiedzialna za tzw. pierwsze wrażenie. Jak to możliwe? Otóż w podświadomości mamy zakodowane twarze wcześniej spotkanych osób, a także wiążące się z nimi wspomnienia i właśnie do tego wzorca nasz mózg „przymierza” nowo poznanego człowieka. Akcja trwa ułamki sekund. Chwilę później intuicja wydaje osąd – temu człowiekowi możesz zaufać.

 

Albo rzuca rozkaz: uciekaj. Przyjaciółka zwierza się, że serce jej podpowiada, iż mąż ma romans. Histeryczka? Niekoniecznie. To też sprawka podświadomości. Zakodowane są w niej bowiem pewne schematy, np. tembr głosu ukochanej osoby, gestykulacja czy mimika twarzy.

 

Jeśli w zachowaniu partnera zachodzi nawet minimalna zmiana, potrafimy od razu ją zauważyć. Przeczucia to też specjaliści od innych ludzkich emocji. Nierzadko opierają się na nich lekarze, psychoterapeuci czy policjanci.

 

Jak korzystać z intuicji

Masz poważny dylemat? Spisz na kartce wszystkie za i przeciw, uwzględniając na liście nawet mało istotne z pozoru argumenty – poradzi ci coach. Ja dodam: i przestań myśleć o sprawie do chwili, gdy będziesz oddawała się w objęcia Morfeusza. A wtedy zadaj sobie pytanie: co powinnam zrobić? Intuicja najlepiej działa, gdy rozum śpi. I to dosłownie. Rano prawdopodobnie obudzisz się z gotową odpowiedzią lub planem działania. Wielu ludzi, którzy mają szczęście w życiu przyznaje się, że ufa swojemu instynktowi.

 

Recepta na wzmocnienie intuicji? To żadne czary-mary, lecz trening ułatwiający kojarzenie faktów i sięganie do informacji zakodowanych w podświadomości.

 

Co robić? Ćwicz! Jak? Weź, na przykład, talię kart, odwróć ją figurami do dołu i potasuj. Potem wyciągaj po jednej karcie, nim na nią spojrzysz, postaraj się odgadnąć kolor. Możesz też obstawiać w myślach, jakie padną numery totka, albo jakiego koloru będzie auto, które za chwilę przejedzie. Spisz przypadki, kiedy posłuchałaś intuicji i dobrze na tym wyszłaś. Dotyczy to wszelkich wydarzeń w twoim życiu.

 

Co dalej? Poświęć sobie choć pół godziny każdego dnia i posłuchaj swojego wewnętrznego głosu. Im częściej będziesz się wsłuchiwać w niego, tym wyraźniej zaczniesz go słyszeć.

 

W posługiwaniu się szóstym zmysłem pomaga pamięć. Spróbuj przewidywać zdarzenia. Jeśli coś ci podpowiada, że powinnaś zrezygnować ze spotkania, zrób to. Pamiętaj, do podejmowania ryzyka jest konieczna odwaga. Pomaga uniezależnić się od wyobrażeń powstałych pod wpływem cudzych opinii, lęków czy snów.

 

I na koniec… Odpoczywaj. To doskonały sposób na to, by uwolnić umysł. Oderwanie się chociaż na parę minut od codziennych problemów pozwala wsłuchać się we własne potrzeby i przeczucia.

 

Angelika Lenartowicz – ceniona łódzka wróżka z wieloletnim doświadczeniem. Doradztwem życiowym zajmuje się od 24 lat.

 

Więcej artykułów przeczytasz w nowym numerze „Mojej Harmonii Życia”. 

Znajdziesz nas w Salonach Empik, punktach Ruch, Inmedio, Relay. Możesz też zamówić prenumeratę. Sprawdź tutaj. Elektroniczna wersja magazynu do pobrania tutaj.

Komentarze

Jedna reakcja na “Intuicja. Obudź w sobie szósty zmysł

Dodaj komentarz