06.04 2022
Na tapczanie siedzi leń. I dobrze!
Jeszcze w XIX wieku wyznacznikiem statusu społecznego był czas wolny. Współcześnie żyjemy w kulturze pracy, która narzuca nam przekonanie, że nieustannie powinniśmy coś robić, choć naukowcy alarmują, że jeśli mamy być zdrowi i szczęśliwi, odpoczynek nie powinien być dla nas czymś nieosiągalnym. Poświęcenie czasu na relaks pomaga w podejmowaniu lepszych decyzji, zmniejsza ryzyko depresji, poprawia pamięć i odporność.
Tekst: Dominika Tworek
Zdjęcie: pixabay.com
Jak znaleźć wytchnienie w dzisiejszych czasach? Pomocą służy książka „Sztuka odpoczynku”. Jej autorka Claudia Hammond wzięła pod lupę wyniki pierwszego globalnego badania odpoczynku, w którym 18 tys. osób ze 135 krajów odpowiedziało na pytanie: „Jaka czynność, wyłączając sen, daje ci najlepszy odpoczynek?”. Raport z badania wskazał 10 czynności, jakie przynoszą nam – niezależnie od pochodzenia, wieku czy sytuacji ekonomicznej – najgłębszy relaks.
Podstawowy wniosek, jaki unaocznia brytyjska dziennikarka jest prosty – odpoczywamy za mało. Aż dwie trzecie respondentów ankiety przyznało, że chciałoby, aby w ich życiu było więcej wypoczynku. O dziwo, w pierwszej dziesiątce nie znalazło się spędzanie czasu z przyjaciółmi czy rodziną (najwyraźniej chcąc odpocząć, staramy się uciec od ludzi), ani buszowanie w sieci. Nawet jeśli przeglądanie portali społecznościowych sprawia nam przyjemność, zdajemy sobie sprawę, że wcale nie przynosi nam odpoczynku.
10 miejsce zajęła praktyka uważności mindfulness. To forma medytacji, którą możemy wpleść w życie, wykonując proste czynności, jak spacer czy mycie naczyń. Ważne, aby błądzący w myślach umysł sprowadzać do „tu i teraz”, przy zwróceniu uwagi na doznania zmysłowe i oddech. Medytując, nie przeżywamy wciąż na nowo rozmowy, w której powiedzieliśmy coś niewłaściwego. Nie wyobrażamy sobie zebrania, w którym będziemy musieli uczestniczyć następnego dnia. Takie zakotwiczenie w teraźniejszości pozwala wypocząć czterem tysiącom respondentów.
Czytaj również: KRÓLOWA JEST TYLKO JEDNA! STO TWARZY KAWY
W stan relaksu wprowadza też – popularnie uznawane za stratę czasu – oglądanie telewizji (dziś platform jak Netflix czy YouTube). Według amerykańskiej analizy, do osiągnięcia 75 roku życia każdy z nas spędzi tak średnio 9 lat. Więcej czasu poświęcamy jedynie na spanie i pracę. Choć większość badań skupia się na negatywnych aspektach wpatrywania się w ekran, o ile oglądamy telewizję z umiarem, to idealna – bo bardzo łatwa – forma odpoczynku. Wystarczy włączyć odbiornik i w całkowitym zanurzeniu obejrzeć kilka odcinków ulubionego serialu.
Kolejne odprężające zajęcie równie często budzi w nas wyrzuty sumienia. To marzenia na jawie. Od najmłodszych lat powtarza się nam przecież, że powinniśmy się skupić, a nie błądzić myślami. Jednak taki nieskrępowany przepływ myśli, bez szczególnej koncentracji czy kontroli, to naturalny stan, który możemy osiągnąć wszędzie. A to nas regeneruje. Jak udowadniają naukowcy, gdy spuścimy nasze myśli ze smyczy, wcale się nie wyłączamy, a przechodzimy w inny tryb aktywności umysłowej, co w konsekwencji zwiększa naszą kreatywność, ciekawość świata czy pozwala na lepsze planowanie.