25.06 2018
Tatuaż bez tajemnic. Na skórze malowane…
Zjawisko tatuażu występowało powszechnie już w starożytności. W zależności od kultury, okresu czy rdzennych tradycji, mógł on symbolizować wchodzenie w dorosłe życie, odzwierciedlać status społeczny, dokumentować walkę, wskazywać na przynależność do danej grupy społecznej, a nawet informować o posiadaniu siły nadprzyrodzonej. Choć współcześnie tatuaż stracił nieco na znaczeniu, bardzo się rozwinął pod względem narzędzi oraz pigmentów używanych do ozdabiania ciała. Czy to oznacza, że jest dziś w pełni bezpieczny?
Opac. Katrzyna Nadolska
Tekst: pixabay.com
Tatuaż jest procesem wprowadzania kolorowych lub monochromatycznych materiałów pod powierzchnię naskórka. Samo słowo może pochodzić z dwóch źródeł: pierwsze „tu” – z Polinezji i oznacza „uderzanie o coś”, natomiast drugie to „tatau tahotian”, co można przetłumaczyć jako „oznaczenie czegoś”. Po raz pierwszy słowa „tattow” jako terminu „tatuaż” użył żeglarz James Cook w książce „A voyage towards the South Pole and round the World” opublikowanej w Londynie w 1773 r. Od tego momentu pojęcie to zaczęło funkcjonować jako określenie na zjawisko nakłuwania i malowania skóry.
Pierwsze tatuaże powstały najprawdopodobniej w sposób niezamierzony. Skaleczona osoba, by przyspieszyć proces gojenia rany, pocierała ją zazwyczaj brudną ręką i tym samym wprowadzała do niej sadzę lub popiół. Gdy po zagojeniu rany sadza nie znikała, zdawano sobie sprawę, że znak po niej zostanie na zawsze.
Archeologiczne dowody pokazują, że tatuowanie było praktykowane w kulturach tubylczych wszystkich kontynentów z wyjątkiem Antarktydy i stanowiło ściśle zakorzeniony element kulturowy. Znaki wykonywane na ciele i cały proces tatuowania oddziaływały wzajemnie pomiędzy jednostkami, ich społeczeństwem, przyrodą, a także sferą duchową. W wielu krajach, w różnych kulturach proces tatuowania, a także jego znaczenie okazują się zdecydowanie odmienne.
Jak to dawniej bywało…
W 1948 r. w górach Ałtaj rosyjski archeolog Siergiej Rudenko odnalazł grupę grobów datowanych na 2400 r. p.n.e. Zmumifikowane ciała były ozdobione wieloma tatuażami przedstawiającymi rodzime zwierzęta, a także mitologiczne gryfy i potwory, najprawdopodobniej uważane za magiczne. Tatuaże na owych mumiach odzwierciedlały stan jednostki, która je posiadała, miały więc głównie znaczenie estetyczne.
Z kolei tatuaż w starożytnym Egipcie był formą sztuki zarezerwowaną głównie dla kobiet, a ozdabianie ciała stało się elementem pewnego rodzaju praktyk rytualnych. Dzisiaj wiemy, że zachowały się liczne mumie noszące na sobie ślady tatuażu, pochodzące z wczesnej epoki (np. na zmumifikowanych szczątkach Amunet, kapłanki bogini Hathor odkryto kilka wytatuowanych kropek oraz kresek). Pigmenty stosowane do tatuaży w cywilizacji starożytnego Egiptu były wytwarzane głównie z naturalnych źródeł.
Najwcześniejsze dowody na istnienie tatuażu w Japonii znajdują się na głównie na glinianych figurkach z pomalowanymi lub grawerowanymi twarzami. Najstarsze zostały odzyskane z grobów datowanych na 3000 r. p.n.e. lub wcześniej. Figurki te służyły jako przedmioty – substytuty żyjących osób, symbolicznie towarzyszące umierającym w ich podróży w zaświaty.
Takie oznakowanie tatuażem mogło mieć bardzo silne znaczenie duchowe. Klasyczny japoński tatuaż miał być „kombinezonem” dla ciała (otulał jego całą powierzchnię). Horis – japońscy mistrzowie tatuażu – byli niekwestionowanymi ekspertami w swoim czasie. Stosowane przez nich kolory, perspektywy, a także pomysłowe wzory przeniosły praktykę tatuażu w zupełnie inny wymiar.
Jedną z najbardziej imponujących kultur tatuażu stworzyli Maorysi z Nowej Zelandii. Ich charakterystyczny styl tatuowania zwany „moko” odzwierciedlał wyrafinowany kunszt. Tatuatorzy Maori wykorzystywali swoje umiejętności rzeźbienia w drewnie i przenosili je na jednostki, rzeźbiąc w ludzkiej skórze. Cała twarz ozdobiona „moko” ukazywała najwyższe wyróżnienie i pokazywała status, linię pochodzenia oraz przynależność plemienną, przypominała również o ważnych wydarzeniach.
Zapiski wczesnych Jezuitów świadczą o rozpowszechnionej praktyce tatuowania rdzennych Amerykanów, m.in. wśród Czikasów popularne było tatuowanie wybitnych wojowników. Z kolei Indianie Ontario preferowali wymyślne tatuaże, które odzwierciedlały wysoki status jednostki. W północnozachodniej Ameryce podbródki Eskimosek były wytatuowane, aby wskazać cywilny stan oraz tożsamość grupową.
Od XVI w. zaczęła się zwiększać liczba relacji podróżników i żeglarzy o zjawisku tatuażu u ludów na całym świecie. Po powrocie do Anglii Kapitana Cooka z wyprawy do Polinezji tatuaż stał się tradycją w brytyjskiej marynarce wojennej.
Także we Francji w XVIII w. wielu marynarzy przybywało do portu z dalekomorskich podróży z gotowym tatuażem. Kiedy jednak w 1861 r. chirurg francuskiej marynarki, Maurice Berchon, opublikował opracowanie na temat powikłań medycznych, które mogą wytworzyć się od tatuażu, dla marynarki oraz armii wydano czasowy zakaz wykonywania owych zdobień ciała.