Gorzka czekolada domowej roboty. Coś dla ciała i ducha!


Gorzka czekolada domowej roboty smakuje naprawdę wyjątkowo. Poznajcie przepis Shirin Kader, pasjonatki Orientu, pisarki, autorki powieści „Zaklinacz słów” oraz bloga Orientalne opowieści Shirin Kader. 

 

Przepisy i zdjęcie: Shirin Kader

 

Gorzka czekolada domowej roboty (liczba czekoladek zależy od wielkości formy)

 

Składniki:

  • 1 szklanka nierafinowanego (ważne!) oleju kokosowego,
  • 1 szklanka surowego, ciemnego, niesłodzonego kakao
  •  3/4 szklanki cukru kokosowego (cukru można dodać więcej, zależnie od gustu i niekoniecznie musi to być cukier kokosowy – używam, bo najzdrowszy)
  • 2 łyżki karobu (mączka chleba świętojańskiego)
  • wybrane bakalie lub przyprawy (tu cynamon)

 

Przygotowanie:

Jeśli olej kokosowy ma stałą formę, rozpuszczamy go w kąpieli wodnej lub zostawiamy w temperaturze pokojowej, żeby się rozpuścił. Olej dokładnie miksujemy z cukrem, tak, by cukier się całkowicie roztarł. Dodajemy pozostałe składniki i raz jeszcze miksujemy, dopóki nie powstanie gęsta, lejąca się masa. Masę przelewamy do foremek i wstawiamy do lodówki.  Czekoladki powinny być gotowe mniej więcej po godzinie.

 

Uwaga: Domowa czekolada rozpuszcza się nieco szybciej niż kupna! Warto o tym pamiętać i nie wyjmować z lodówki zbyt wcześnie przed podaniem.

 

Shirin Kader (pseud.) – pasjonatka Orientu, pisarka, autorka powieści „Zaklinacz słów”, a także recenzji i tekstów literackich związanych z Orientem. Absolwentka filozofii i europeistyki, od dzieciństwa zafascynowana tradycją literacką i sztuką kulinarną świata arabskiego. Do niedawna właścicielka lubelskiej CafeAladdin, orientalnej kawiarni i palarni fajek wodnych. Autorka bloga Orientalne opowieści Shirin Kader.

 

Więcej przeczytasz w nowym numerze „Mojej Harmonii Życia”. 

Znajdziesz nas w Salonach Empik, punktach Ruch, Inmedio, Relay. Możesz też zamówić prenumeratę. Sprawdź tutaj. Elektroniczna wersja magazynu do pobrania tutaj.

Dodaj komentarz